1924-03-30 Polonia Warszawa - Cracovia 4:1
Polonia Warszawa | 4:1 (0:0) | Cracovia | ||||||||||||||||||||||||||
widzów: 4000 rzuty rożne: Polonia: 3 Cracovia: 5 | ||||||||||||||||||||||||||||
sędzia: Fryderyk Mandl (Warszawa) | ||||||||||||||||||||||||||||
|
zapowiedzi meczu
zdjęcia i rysunki meczowe
relacje meczowe
"Echo Warszawskie"
"Express Poranny"
"Gazeta Sportowa"
"Gazeta Warszawska"
"Gazeta Poranna 2 Grosze"
"Kurjer Poranny"
"Kurjer Warszawski"
"Nasz Przegląd"
"Nowiny Sportowe Stadionu"
Sensacyjne zawody wczorajsze były faktycznym otwarciem sezonu piłkarskiego w Warszawie. Po raz pierwszy w roku bieżącym wielotysięczny tłum ściągnął do Agrykoli, pokazując, że Warszawa stęskniła się już za futbolem i z niecierpliwością czeka na spotkanie swego mistrza z drużyną zamiejscową. Pierwsza połowa jednak przyniosła pewne rozczarowanie. Drużyny obie bez należytego treningu, na błotnistym terenie ruszały się dość ospale. Trzy kwadranse kopaniny nie dały żadnego wyniku, wykazując lekką przewagę Cracovii (rogów 5;3), wyższej technicznie, ale ustępując warszawiakom w zasobach sił fizycznych. Obrony obu drużyn trzymają się dość mocno, linie napadu są nie dość zgrane i zdecydowane w akcjach. Jednak Loth, który do przerwy miał więcej do roboty, niż jego visa vis, pokazał od razu grę wspaniałą. Po przerwie obraz gry zmienił się całkowicie. Jakby nowe drużyny wstąpiły na boisko. Z obu stron atak po ataku po ataku, bramkarze wciąż przy pracy. Częściej jednak piłka odwiedza pole biało-czerwonych, którzy ,,spuchli”. Widać to było szczególnie wyraźnie po Cisowskim. Goście widząc zbliżającą się klęskę, zaczęli się denerwować, gadać ze sobą i ….sędzią. A zbytnia rozmowność drużyny jest już dobrym znakiem dla przeciwnika! Zaraz po pauzie z winy Czyżewskiego dwa rogi dla gości, unicestwione przez przytomną obronę Lotha, po chwili Węglowski przebija się i strzela z paru metrów. Loth chwyta pewnie. Po paru minutach obustronnych ataków, Popiel zatrzymuje dość długie zamieszanie, uwieńczone w 13 minucie pierwszym golem dla Polonii Tupalski, przyjętym huraganem oklasków. Cracovią denerwuje się warszawiacy zagrzewani okrzykami gniotą. Popiel robinsonadą broni ostatniego strzału i piłka wędruje na dłużej do Lotha. Następują dwa kornery dla gości i wreszcie po długiej kopaninie Ciszewski w 19 minucie wyrównuje niechybnym strzałem z paru metrów, tak silnym ze piłka odbija się od siatki i wyskakuje z bramki. Nowy zryw Polonii i nowy gol w 20 minucie Grabowski. Znów przewaga miejscowych, szereg strzałów na bramkę i w 25 minucie Emchowicz pakuje trzeci raz piłkę w siatce; strzał byłby do obronienia, gdyby Popiel był mniej niespokojny. Gra trwa wciąż otwarta i około 29 minuty następuje najpiękniejszy moment. Z długiego podania Emchowicza bierze piłkę Zantman, będący dnia tego w świetnej kondycji, mija obronę Cracovii przy samej linii wspaniale centruje. Z podania tego Tupalski strzela nieuchronnie 4 bramkę, przyjętą entuzjastycznie. Znów atak biało-czerwonych, którzy robią nadludzkie wysiłki by uchronić się od kompromitującej eks-mistrza porażki. Wszystkie ich wypady unicestwia jednak pewny zawsze Loth I. W ostatniej minucie jeszcze atak Polonii, jednak pewną pozycję pod bramką marnuje Emchowicz strzałem nad poprzeczkę. Tak wysokich cyfrowo przegranych z drużyną polską nie wiele pamięta Cracovia. Jest tu trochę winy Popiela, który pozwalał sobie na zbyt ryzykowne wycieczki i grał zbyt nerwowo. Brak Synowca dawał się Cracovii dotkliwie we znaki. Po Sperlingu nie widać, że jest reprezentacyjnym graczem Polski, co do którego nie było nigdy dyskusji. Polonia grała lepiej niż zwykle. Szmidt z Lothem I świetnie spełniali swą rolę w pomocy, w ataku najlepiej pracują skrzydła. Emchowicz jak zwykle trochę bez głowy i marudzi wtedy gdy trzeba się spieszyć. Tupalski pracowity i dość szczęśliwy w strzałach. Hamburger jak zwykle doskonały. Grabowski nie może się przyzwyczaić do tego, że na to Pan Bóg dał ręce futbolistom, by nimi nic nie robili… Gra na ogół prowadzona dość fair a sędzia p. Mandl bardzo dobry, rzadko potrzebował interweniować.
"Polska Zbrojna"
"Przegląd Sportowy"
"Sportowiec"
"Tygodnik Sportowy"
"Żołnierz Polski"
wyróżnieni gracze Polonii w prasie
Jan Loth II - (Express Poranny, Echo Warszawskie, Gazeta Sportowa, Gazeta Warszawska, Kurjer Poranny, Kurjer Warszawski, Przegląd Sportowy, Polska Zbrojna, Rzeczpospolita, Sport)
- Zabłysnął pełnią swego niezwykłego talentu i naprawdę europejskim stylem gry. (Express Poranny) – W bramce z dawno niewidzianą u niego werwą. (Echo Warszawskie) - Pewny i doskonale usposobiony (Nowiny Sportowe Stadionu) - Popisywał się zbieraniem anemicznych strzałów Cracovii i raz jedyny przy przeboju Węglowskiego znalazł się w prawdziwym niebezpieczeństwie. Wyszedł obronną ręką z tej sytuacji. (Przegląd Sportowy)
Mieczysław Czajkowski - (Express Poranny, Echo Warszawskie, Gazeta Sportowa,Rzeczpospolita, Sport)
- Doskonale paraliżował finezje, nieraz akcje Kałuży. (Express Poranny) – Dzięki wytrzymałości i silnemu wykopowi lepszy od Czyżewskiego. (Echo Warszawskie)
Ludwik Szmid - (Express Poranny, Echo Warszawskie, Gazeta Sportowa, Kurjer Warszawski, Nowiny Sportowe Stadionu, Rzeczpospolita)
- Potrafił zgasić zupełnie najlepszego bezsprzecznie gracza Cracovii Sperlinga. (Express Poranny) – Miał najcięższe zadanie trzymanie Sperlinga. (Echo Warszawskie) - Obstawiając świetnie swoją lewą stronę, wywiązał się ze swojego niebezpiecznego zadania znakomicie.(Rzeczpospolita)
Michał Hamburger - (Express Poranny, Echo Warszawskie, Gazeta Sportowa, Gazeta Warszawska,Polska Zbrojna)
- Jak żaden z graczy polskich, potrafił zaćmić gwiazdę niezwyciężonej obrony krakowskiej. (Express Poranny) – Na skrzydle gra bez zarzutu stale podając piłki pod bramkę przeciwnika. (Echo Warszawskie) - Jak zwykle doskonały. (Nowiny Sportowe Stadionu)
Aleksander Tupalski - (Gazeta Sportowa, Kurjer Poranny, Nowiny Sportowe Stadionu, Sport)
– Pracowity i dość szczęśliwy w strzałach. (Nowiny Sportowe Stadionu) - Niebezpieczny przebojowiec (Polska Zbrojna)
Stanisław Zantman II, Henryk Emchowicz, Stefan Loth I (Gazeta Warszawska, Sport)
rozbieżności
widzowie:
2000 - Nasz Przegląd, 4000 - Sport, Rzeczpospolita, Żołnierz Polski, 5000 - Sportowiec, 6000 - Gazeta Warszawska