1924-04-24 Polonia Warszawa - Luckenwalder BV Berlin 3:2
Polonia Warszawa | 3:2 (0:1) | Luckenwalder BV Berlin | ||||||||||||||||||||||||||
widzów: 2500 rzuty rożne: Polonia: 7 Luckenwalder: 3 | ||||||||||||||||||||||||||||
sędzia: Jerzy Grabowski I (Warszawa) | ||||||||||||||||||||||||||||
|
zapowiedzi meczu
Plik:Express Poranny nr 113 z 22.04.1924, s. 3.png, Plik:Gazeta Poranna 2 Grosze nr 112 z 24.04.1924, s. 7.jpg
Plik:Gazeta Warszawska nr 109 z 19.04.1924 s.4.png., Plik:Gazeta Warszawska nr 111 z 25.04.1924 s.4.png
Plik:Gazeta Warszawska nr 112 z 24.04.1924 s.4 cz2.png, Plik:Kurjer Poranny nr 112 z 24.04.1924 s.5.png
Plik:Kurjer Warszawski nr 114 z 23.04.1924 s.11 ww.png, Plik:Kurjer Poranny nr 112 z 24.04.1924 s.5.png
Plik:Rzeczpospolita nr 111 z 23.04.1924 s.4 wp cz3.png, Plik:Kurjer Poranny nr 112 z 24.04.1924 s.5.png
zdjęcia meczowe
relacje meczowe
"Echo Warszawskie"
"Express Poranny"
"Gazeta Poranna 2 Grosze"
"Gol"
"Kurjer Polski"
"Kurjer Poranny"
"Kurjer Warszawski"
"Nasz Przegląd"
"Nowiny Sportowe Stadionu"
"Polska Zbrojna"
"Przegląd Sportowy"
Mecz ten, odłożony w poniedziałek wielkanocny z powodu rozpaczliwego stanu boiska, odbył się w pogodne popołudnie czwartkowe i teraz dopiero, na suchym terenie, ujawniły się zalety drużyny berlińskiej. Szkoda tylko, że zrażona niepochlebną opinią części prasy publiczność, stawiła się nader nielicznie: niecałe 2500 osób. Luckenwalder jak większość drużyn berlińskich, gra systemem, który wiele ma jeszcze wspólnego z kick and rush'em, ale przejął już pewne właściwości stylu środkowo-europejskiego. Drużyna ta, nader jednolita w swym składzie, opiera się głównie na środkowym pomocniku Bleiu, pewnym następcy starego Tewesa w reprezentacji Berlina. Zaraz po rozpoczęciu gry usadawia się Polonia na połowie berlińczyków; uzyskany rzut z rogu nie daje rezultatu. Od razu zaznacza się brak współdziałania skrajnych pomocników Polonii z linią napadu, co zmusza napastników do cofania się po piłkę. W taki właśnie sposób zdobywa piłkę Tupalski, wyrabia sobie pozycję do strzału, podaje jednak Grabowskiemu, który pudłuje. Następuje kilka ataków Niemców, które odpiera w pięknym stylu obrona. Piłkę otrzymuje Zantman, po pięknym biegu środkuje, Tupalski strzela główką, lecz bramkarz Niemców broni przytomnie. Zaraz potem wypad berlińczyków, uwieńczony zdobyciem bramki. Teraz Polonia wzmacnia tempo i przygniata „murujących" Niemców; napad warszawski nie może jednak dojść do strzału i w końcu „bomba z pomocy (Loth I) idzie w aut. Jeszcze jeden wypad L.B.V. i pauza. Kilka minut po zaczęciu drugiej połowy, atak Niemców przerywa Czyżewski ręką, około dwadzieścia metrów przed bramką wolny strzela Bleil tuż nad poprzeczką, ale przed gwizdkiem sędziego, który każe rzut wykonać na nowo: tym razem Bleil poprawia się i piłka grzęźnie w siatce. Berlińczycy prowadzą 2:0! Teraz Polonia narzuca ostre tempo. Szereg ataków wieńczy bramka z dobrze mierzonego strzału Grabowskiego. Tempo coraz silniejsze. Piękny atak zapoczątkowany przez Zantmana, róg pewną bramkę ratuje w ostatniej chwili Lehmann. Następne 10 minut Polonia gniecie, w końcu błąd bramkarza wyzyskuje Grabowski i wyrównuje. Berlińczycy zrywają się do kilku ładnie przeprowadzonych lecz bezskutecznych ataków. Inicjatywa przechodzi wkrótce z powrotem do Polonii. Śliczną główkę Grabowskiego broni bramkarz Grassów Polonia jednak usadowiła się mocno pod bramką L. B.V. i po rzucie z rogu uzyskuje znowu Grabowski (nie bez pomocy Bleila) zwycięską trzecią bramkę. Gwałtowny atak Niemców likwiduje Janek Loth, po czym niemniej gwałtowny atak Polonii kończy się autem i sędzia odgwizduje koniec zawodów. Rogów 9:3 dla Polonii. Ogólne wrażenie z meczu było ujemne. Gracze Polonii nie dali z siebie tyle, ile grając z drużyną zagraniczną dać powinni; wyjątek stanowi obrona wraz z bramkarzem, doskonała (szczególnie Czajkowski) przez cały ciąg meczu. Pomoc słaba w ofensywie; Loth I zmuszony wspomagać swych sąsiadów z prawej i lewej, miał słaby dzień. W napadzie Zantman i Grabowski rozumieli się doskonale, Tupalski zaś i Hamburger rozegrali się dopiero po pauzie; tak samo zresztą i Grabowski. W L.B.V. prócz środkowego pomocnika niezłym był lewy obrońca i lewy łącznik; bramkarz. miał dużo szczęścia. Sędziował p. J. Grabowski dobrze; w każdym razie L.B.V. zawdzięcza drugą swą bramkę zbytniej formalistyce sędziego.
"Rzeczpospolita"
"Sport Ilustrowany"
"Sport"
"Tygodnik Sportowy"
ciekawostki, informacje
- W zapowiedzi meczowej w bramce Polonii miał zagrać Jerzy Grabowski I a w ataku Jan Loth II.
- Polonia rozegrała mecz z 4 zawodnikami rezerwowymi bez Emchowicza, Bułanowa II, Szmidta i Zantmana II.
wyróżnieni gracze Polonii Warszawa w prasie
Wacław Loth IV - (Nasz Przegląd, Rzeczpospolita)
– Loth IV w pomocy małe lwiątko, szybkimi krokami dorównywa staremu lwu
Jan Loth II (Echo Warszawskie, Gazeta Poranna 2 Grosze, Nowiny Sportowe Stadionu, Kurjer Warszawski, Sport Ilustrowany)
- Pewny w bramce, grał bez zarzutu. (Nowiny Sportowe Stadionu)
Mieczysław Czajkowski (Express Poranny, Gazeta Poranna 2 Grosze, Nowiny Sportowe Stadionu, Polska Zbrojna, Sport Ilustrowany)
- Z całej drużyny wyróżniał się Czajkowski w obronie. który był podporą Polonii, ratując zdawałoby się już stracone pozycje. (Gazeta Poranna 2 Grosze)
- Popisuje się przytomnością umysłu i pięknym wykopem z każdej pozycji.
- Odważny i ambitny w obronie. (Express Poranny)
- Czajkowski popisuje się przytomnością umysłu i pięknym pewnym wykopem z każdej pozycji. (Nowiny Sportowe Stadionu)
Tadeusz Grabowski II (Express Poranny, Sport Ilustrowany)
- Najlepszy gracz napadu (Express Poranny)
Aleksander Tupalski (Echo Warszawskie, Sport Ilustrowany)
- Bardzo pracowity nie mógł się dostroić do powolności Żelechowskiego i do niesłychanego lenistwa Hamburgera. (Echo Warszawskie)
Rozbieżności
bramki:
Przegląd Sportowy, Gol, Polska Zbrojna, Nowiny Sportowe Stadionu:
Grabowski II 2 gole i gol samobójczy
Kurjer Poranny:
Grabowski II 2 gole i Tupalski 1 gol
Sport:
Grabowski II 3 gole