1925-10-25 Polonia Warszawa – Cracovia 2:2

Z WIKI
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
1925-10-25 (niedziela), towarzyski
Warszawa, Stadion Dynasy, ul. Oboźna, 14:30
Polonia Warszawa 2:2 (1:2) Cracovia
widzów: 3500
sędzia: Jerzy Grabowski I (Warszawa)
bramki
1-0 Tadeusz Zastawnika 10' (samobójczy)
2-2 Borys Bułanow 55'
1-1 Józef Kubiński 25' (rzut rożny)
1-2 Zygmunt Chruściński 27' (as. Leon Sperling)
składy
Feliks Gross
Mieczysław Czajkowski
Jerzy Bułanow II
Michał Hamburger
Stefan Loth I
Ludwik Szmid
Borys Bułanow I
Henryk Emchowicz
Tadeusz Grabowski II
Mieczysław Ałaszewski I
Aleksander Tupalski
Antoni Malczyk
Ludwik Gintel
Stefan Fryc
Edward Strycharz
Zygmunt Alfus
Tadeusz Zastawniak
Józef Kubiński
Stanisław Wójcik
Zygmunt Chruściński
Stanisław Ptak
Leon Sperling



zapowiedzi meczu


zdjęcia meczowe


relacje meczowe

"Echo Warszawskie"

Echo Warszawskie nr 294 z 27.10.1925, s. 6


"Express Poranny"

Express Poranny nr 297 z 26.10.1925, s. 3


"Gazeta Poranna Warszawska"

Gazeta Poranna Warszawska nr 295 z 26.10.1925, s. 7


"Kurjer Czerwony"

Kurjer Czerwony nr 248 z 26.10.1925, s. 2


"Kurjer Poranny"

Kurjer Poaranny nr 296 z 26.10.1925, s. 3


"Kurjer Polski"

Kurjer Polski nr 294 z 26.10.1925, s. 3


"Kurjer Sportowy"

Kurjer Sportowy nr 34 z 28.10.1925, s. 6


"Kurjer Warszawski"

Kurjer Warszawski nr 299 z 26.10.1925, s. 12 wydanie wieczorne


"Nasz Przegląd"

Nasz Przegląd nr 295 z 27.10.1925, s. 9


"Polska Zbrojna"

Polska Zbrojna nr 294 z 26.10.1925, s. 5


"Przegląd Sportowy"

Przegląd Sportowy nr 43 z 28.101925, s. 12


"Przegląd Wieczorny"

Przegląd Wieczorny nr 248 z 26.10.1925, s. 3


"Robotnik"

Robotnik nr 294 z 26.10.1925, s. 4
Robotnik nr 294 z 26.10.1925, s. 4


"Rzeczpospolita"

Rzeczpospolita nr 294 z 26.10.1925, s. 3 wydanie poranne


"Sportowiec Pomorski"

Sportowiec Pomorski nr 22 z 29.10.1925, s. 2


"Sport"

Sport nr 158 z 28.10.1925, s. 459


"Stadjon"

Stadion nr 44 z 28.10.1925, s. 11


"Warszawianka"

Warszawianka nr 294 z 26.10.1925, s. 2


ciekawostki i informacje

(Kurjer Sportowy)
- Niezwykła reklama poprzedziła w prasie warszawskiej zawody Cracovia - Polonia. Posunięto się do tego, że jednego z graczy krakowskich nazwano… Paderewskim futbalu!

- Ale Polonia miała pecha. Piękna pogoda ostatnich dni wzięła właśnie na niedzielę urlop. Na godzinę przed zawodami zaczął padać deszcz, który nie wpłynął na pewno dodatnio na frekwencję. Pomimo to meczowi przypatrywało się około 3.000 osób.

- A „Paderewski” nie przyjechał i publiczność, która spodziewała się pięknej gry Krakowian rozczarowała się srodze. Tak z powodu braku kompletu i koniecznych dla tego przestawień, jako też ze względu na dziwnie słabą formę graczy. „Cracovia” grała w tym dniu marnie.

- Polonia natomiast, pałając żądzą odwetu za katastrofalną porażkę w Krakowie, grała z godną najwyższych pochwał ambicją i zapałem. Pomijając inne względy, już dla tego samego zasłużyła na zwycięstwo.

- Zawody, w których na ogół niewiele się myślało o kombinacji, ale miały natomiast charakter zaciętej walki, byłyby niezawodnie zyskały bardzo wiele, gdyby odbywały się nie na Dynasach, lecz w Agrykoli. Boisko na Dynasach, którego nawierzchnia jest zresztą wcale dobra, jest bardzo wąskie. Cierpiała na tym zwłaszcza Cracovia, chociaż i drużyna warszawska byłaby lepiej wyszła na szerszym boisku.

- Wtajemniczeni, względnie chcący uchodzić za takich twierdzili, że wybór Polonii padł dlatego na Dynasy, ponieważ boisko to ma jej przynosić szczęście. O ile tak było, to Polonia winna zerwać z tą opiją, gdyż w zawodach z Cracovią szczęście jej dopisywało nieszczególnie.

- Rzadki wypadek przytrafił się w tych zawodach. Sędzia odgwizdał rzut przeciw Cracovii za rękę na polu karnym. Biało-czerwoni zaprotestowali, gdyż ręki nie było, a sędzia po przesłuchaniu graczy Polonii i sędziego linowego, cofnął swe pierwsze rozstrzygnięcie i dał rzut neutralny. Zrozumiałe, że zwolennicy Polonii przyjęli to okrzykami niezadowolenia.

- W ogóle p. J. Grabowski, jakkolwiek sędziował zupełnie dobrze, niektórymi rozstrzygnięciami wzbudzał podejrzenie stronniczości dla Polonii. Cofnięciem rzutu karnego wykazał dużą dozę odwagi cywilnej.

- Ulubieńcem publiczności warszawskiej jest Bułanow młodszy. Należy dziś bezsprzecznie do najlepszych obrońców w Polsce. Energiczny o dobrym wykopie, doskonały biegacz z świetnym startem, bardzo dobry tackler jest typem dobrego beka. Potrzeba jeszcze tylko trochę spokoju i lepszego przeglądu na boisku.

- Bardzo dobrze asymiluje się w Polonii Ałaszewski. Młody gracz wkrótce stanowić będzie dla Polonii bardzo cenny nabytek.

- Publiczność warszawska jest bezwzględną nawet wobec swoich ulubieńców. Jedno już nieudane pociągnięcie wywołuje na widowni okrzyki i zjadliwe docinki pod adresem gracza.

wyróżnieni gracze Polonii Warszawa w prasie

Jerzy Bułanow II - (Echo Warszawskie, Express Poranny, Kurjer Czerwony, Kurjer Poranny, Kurjer Sportowy, Kurjer Warszawski, Przegląd Sportowy)

- W obronie pierwszorzędnie, jak zwykle grał szybki jak błyskawica Bułanow II. (Express Poranny) 

Ludwik Szmid - (Express Poranny, Kurjer Czerwony, Kurjer Poranny)

- Specjalnie dobrze grał lewy pomocnik Smid, który renomowanego Kubińskiego, jak się wyraził jeden z widzów ,,zamknął na kłódkę, a kluczyk schował do kamizelki". (Express Poranny) 

Mieczysław Czajkowski - (Echo Warszawskie, Kurjer Sportowy, Przegląd Sportowy)
Aleksander Tupalski - (Kurjer Czerwony, Kurjer Poranny, Kurjer Warszawski, Przegląd Sportowy)
Stefan Loth I - (Kurjer Czerwony, Kurjer Warszawski, Przegląd Sportowy, Przegląd wieczorny)
Michał Hamburger - (Kurjer Czerwony, Kurjer Warszawski, Przegląd Sportowy)

rozbieżności

widzowie
3000 - Echo Warszawskie, Kurjer Poranny; 3500 - Przegląd Sportowy; 4000 - Express Poranny, Nasz Przegląd;