Grzegorz Wędzyński
Grzegorz Wędzyński |
---|
|
Wypowiedzi G. Wędzyńskiego o grze w Polonii
"Polonia to, można powiedzieć, mój dom. Trafiłem do niej po transferze z Przasnysza, gdzie grałem w niższych ligach. Występowałem również w kadrze województwa ostrołęckiego, dzięki czemu mogłem mierzyć się z rówieśnikami między innymi z Warszawy. Po jednym z meczów w stolicy, skauci Polonii wyrazili mną zainteresowanie, mimo że równolegle chciał mnie też między innymi Stomil Olsztyn. Honorowy prezes klubu Jerzy Piekarzewski podszedł do mnie po jednym z meczów i powiedział, że bardzo chętnie ściągnąłby mnie do zespołu. Transfer udało się załatwić szybko, choć z uwagi na to, że byłem niepełnoletni, trzeba było negocjować z moją mamą, która musiała wydać pozwolenie. Tak się zaczęła moja piłkarska kariera, więc swój pierwszy poważny klub do dziś mam w sercu i życzę mu jak najlepiej. Grałem tam też pod koniec kariery, pamiętam zresztą jak Robert Lewandowski w jednym ze spotkań strzelił nam dwa gole." /z rozmowy Marcina Borzęckiego w sport.tvp.pl [1]/
Linki
- profil na Wikipedii [2]
Informacje prasowe
➜ Grzegorz Wędzyński - informacje prasowe